Adwent pachnący wanilią

Adwent pachnący wanilią

Czyli tajemnice czeskich ciasteczek świątecznych

Poland, Lithuania, Latvia
2023
12
Adwent pachnący wanilią
Świętom Bożego Narodzenia w Czechach towarzyszą liczne tradycje i zwyczaje. Należy do nich na przykład pieczenie tradycyjnych ciasteczek. Receptury przekazywane są z pokolenia na pokolenie.
Niektórzy wolą eksperymentować z nowymi przepisami, jednak od lat niezmiennie do najpopularniejszych należą rogaliki waniliowe, niedźwiedzie łapki, rogaliki orzechowe, orzeszki nadziewane kremem, koszyczki, gniazda os czy imbirki.
 
Ciasteczka przygotowywane są już od końca listopada i przechowywane w pudełeczkach  aż do świąt, odpowiednio zabezpieczone przed domowymi łasuchami. Zgodnie z tradycją, na świątecznym stole musi znaleźć się co najmniej tyle rodzajów świątecznych ciasteczek, ilu członków rodziny zasiądzie do wieczerzy wigilijnej. A w niektórych domach piecze się nawet ponad dwadzieścia rodzajów…
 
Ciasteczka, które znamy do dziś zaczęto wypiekać na początku XIX wieku, początkowo w najbogatszych domach. Do popularnych należały na przykład ciasteczka o nazwie przyjaciel domu, przygotowywane z mąki krupczatki, cukru, anyżu, jajek, kandyzowanych owoców i orzechów. Zaraz po upieczeniu ciasto twardniało, więc trzeba je było pokroić na cienkie płatki, które i tak były postrachem zębów starszych członków rodziny. Podobno, w porównaniu do innych słodkich przysmaków, ciasteczka te znikały ze stołu najwolniej i niektórzy złośliwie twierdzili, że dlatego zasłużyły sobie na nazwę przyjaciela domu: często pozostawały w domu jeszcze po świętach.
 
Z podobnych składników przygotowywano tak zwaną wigilijną muzykę: w wodzie namoczono gruszki i jabłka, pokrojone na krążki i suszone śliwki, które następnie gotowano z dodatkiem goździków, cynamonu, rodzynków i migdałów, posłodzone miodem i zagęszczone startym piernikiem. Zależnie od zamożności gospodarstwa domowego, do deseru dodawano sok z cytryny i rum. Popularne były także domowe karmelki. W rondelku karmelizowano cukier, dodawano kawę, mleko lub śmietanę, masło i wanilię. Masę powoli podgrzewano, stale mieszając, aż zgęstniała, przelano do natłuszczonej formy, pozostawiono do stężenia i następnie krojono na kawałeczki. Powstałe cukierki pakowano w kolorowe papierki i kładziono na stół lub wieszano na choince.
 
Bardzo popularne na świątecznym stole w Czechach są gniazda os. Historia tych ciasteczek jest owiana tajemnicą. Ich nazwa pochodzi od słomianych uli, w których od XV wieku hodowano pszczoły. Dawniej nie wypiekano ich na Boże Narodzenie, ale podczas przesilenia zimowego.
 
W wielu czeskich rodzinach na świątecznym stole nie może zabraknąć marokanek. Są to ciasteczka z kandyzowanymi owocami, orzechami i polewą czekoladową. Pochodzą ze świata arabskiego, z północy Afryki, jak sama nazwa wskazuje. Z czasem te słodkie przysmaki dotarły do Europy. Oryginalny przepis składał się z miodu, daktyli, orzechów, kakao, wanilii i, co zaskakujące, także haszyszu. Natomiast w czeskiej kuchni do marokańskich placuszków (jak brzmi oficjalna nazwa) dodaje się różne suszone owoce, w zależności od tego, czego w danym regionie jest pod dostatkiem. Na przykład na Wołoszczyźnie Morawskiej są to suszone śliwki, na Morawach Południowych - morele.
 
Ulubionymi przysmakami świątecznymi słynnego kompozytora Leoša Janáčka były ciasteczka różane. O słabości kompozytora do tych słodyczy wspomina jego gospodyni, Maria Stejskálova, w swej książce U Janáčków.   Podstawą przepisu był cukier, migdały, skórka cytrynowa i dżem z dzikiej róży.
 
Warto spróbować także ciasteczek Masaryka. Pierwszy prezydent Czechosłowacji, T.G. Masaryk, uwielbiał słodkie, świąteczne przysmaki, szczególnie ciasteczka z orzechami, które piekła jego mama. Przygotowuje się je łatwo i szybko, smakują przepysznie. Potrzebujemy 180 gramów orzechów włoskich (można użyć także laskowych), 300 gramów mąki, 100 gramów cukru pudru, 200 gramów masła, 1 żółtko, cukier puder i cukier waniliowy do posypania. Orzechy wymoczymy przez dwie godziny w letniej wodzie, aby zmiękły. Po tym czasie posiekamy, wymieszamy z pozostałymi składnikami i wyrobimy ciasto. Z ciasta uformujemy kilka wałeczków o średnicy około 4 cm. Owiniemy folią spożywczą i włożymy do lodówki, najlepiej na całą noc, ewentualnie na pół godziny do zamrażalnika. Po tym czasie pokroimy na kółka o szerokości pół centymetra, położymy na blachę i pieczemy w temperaturze 170°C, aż się zarumienią. Jeszcze ciepłe, obtoczymy w cukrze pudrze wymieszanym z cukrem waniliowym.
 
Polecamy także przepis na kruche rogaliki waniliowe. Potrzebujemy 100 gramów cukru pudru, 420 gramów mąki, 340 gramów masła, 160 gramów mielonych orzechów włoskich i szczyptę soli. Ze składników wyrobimy gęste ciasto, które pozostawimy na noc w lodówce. Następnego dnia z ciasta uformujemy rogaliki, upieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 °C i obtoczymy w cukrze pudrze z wanilią.